Dzisiaj było w naszym domu kreatywnie. Zabawki już nudzą, na nowe nas nie stać. No może i stać ale po co.
Dziś królowała mąka z olejem, taki domowy "piasek kinetyczny". Młodszy syn bawił się godzinę, starszy półtorej godziny. Takie coś to ja rozumiem.